ULTRALIGOWE napięcie rośnie z tygodnia na tydzień, czego dowodem niech będą pierwsze rozstrzygnięcia dotyczące udziału w fazie pucharowej zmagań. Kogo na pewno zobaczymy w play-offach, a kto nie ma już żadnych szans na awans?
Nie sposób rozpocząć tekstu o ULTRALIDZE, nie wspominając drużyny Zero Tenacity. Obrońcy tytułu weszli w szósty tydzień wyborowo. Nie codziennie wygrywa się mecz tygodnia z Orbit Anonymo. Jakby tego było mało - Z10 zapisało na koncie również triumf nad Exeed. W ten sposób z bilansem 12 zwycięstw i tylko 1 porażki ekipę Sebastiana „Color” Czyżyka i spółki okrzyknąć możemy pierwszą formacją z pewnym udziałem w fazie pucharowej.
Na drugim biegunie znaleźli się reprezentanci Komil&Friends. Wywalczony w czwartym tygodniu punkt w meczu z Grypciocraft nadal jest jedyną wygraną “Karciarzy”. Podopieczni Komila nie zdołali powtórzyć sukcesu zarówno w pojedynku z Alior Bank Team, jak i Iron Wolves, przez co matematyka potraktowała ich bezlitośnie. Krótko mówiąc - liczba 12 porażek oznacza brak przepustki do fazy pucharowej. Na tym nie kończy się jednak przygoda KnF, które o być albo nie być w kolejnym sezonie ULTRALIGI prawdopodobnie zawalczy w turnieju promocyjnym.
Reszta tabeli wciąż skrywa wiele tajemnic, a osiem zespołów nie zna jeszcze swojej przyszłości. W przypadku kilku z nich przewidywania są jednak regularnie artykułowanie. Nie da się bowiem ukryć, że walka o srebro w tabeli może okazać się bardzo wyrównana. Z jednej strony Orbit Anonymo z dziewięcioma wygranymi na koncie, z drugiej - depczące im po piętach Alior Bank Team oraz Maturalni Forsaken, którym do zrównania z OAE brakuje wyłącznie jednego punktu.
Wyścig o awanse do play-offów potrwa jeszcze dwa tygodnie, a zwieńczony zostanie supertygodniem. Uczestnicy mają więc pięć spotkań, by powalczyć o upragnione przepustki do etapu pucharowego.
ULTRALIGA powróci już 11 lipca. Transmisję znajdziecie tradycyjnie na kanałach Polsat Games w telewizji, a także na Twitchu i YouTube.